Z Padwy do Paradyża

Relikwie świętego Antoniego z Padwy, wprowadzono do sanktuarium Chrystusa Cierniem Koronowanego i Krwi Zbawiciela w Wielkiej Woli – Paradyżu. Dokonał tego bp Krzysztof Nykiel z Watykanu. Dla miejscowej parafii 13 czerwca był dniem odpustu.

Na początku liturgii ks. Jarosław Zieliński z Penitencjarii Apostolskiej odczytał dekret potwierdzający przekazanie relikwii świętego Antoniego z Padwy.

– Potwierdzamy i zaświadczamy, że my na największą chwałę wszechmogącego Boga i cześć Jego świętych, uznaliśmy świętą cząstkę z ciała świętego Antoniego Padwy, wyznawcy i doktora Kościoła, wydobytą z autentycznych miejsc, z czcią umieszczoną w szklanej szkatułce o podłużnym kształcie i szczelnie zamkniętą, przewiązaną czerwonym jedwabnym sznurkiem, zapieczętowaną naszą pieczęcią w czerwonym wosku dla jej autentyczności i przekazaliśmy ją jako dar z możliwością jej zachowania i publicznego wystawienia dla kultu wiernych – czytamy w dekrecie Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych z Padwy.

Homilię wygłosił bp Krzysztof Nykiel, Regens Penitencjarii Apostolskiej. Mówił, że dzisiejsza uroczystość jest szczególnym czasem łaski, duchowym świętem całej wspólnoty a także widzialnym znakiem Bożej obecności wśród nas. Dalej mówił, że tym widzialnym znakiem jest wprowadzenie relikwii świętego Antoniego, które od dziś będą wystawione do kultu w ołtarzu jemu poświęconym, przed którym od wieków modlą się tu przybywający, by wyprosić łaski od Boga za pośrednictwem tego wielkiego orędownika, tu w tym historycznym kościele pobernardyńskim.

Bp Nykiel zwrócił uwagę, że relikwie świętych to nie tylko ich materialne szczątki, czy elementy ich ubrań, lecz „widzialne znaki bliskości nieba, w którym oni się już znajdują”. – To przypomnienie, że świętość nie jest jedynie jakąś niedościgłą, wydumaną ideą teologiczną, ale realną chrześcijańską rzeczywistością. Że ci, którzy przeszli przez życie z Bogiem, osiągnęli wieniec zwycięstwa i żyją wiecznie – są obecni duchowo pośród nas, wstawiają się za nami, prowadzą nas i uczą, jak kochać Boga do końca, jak nie zwątpić pomimo trudów i codziennych wątpliwości – mówił Regens Penitencjarii Apostolskiej.

– Niech staną się te relikwie nie tylko ozdobą ołtarza, ale konkretnym znakiem duchowej obecności Antoniego pośród was. Tak jak jego grób w Padwie, tak niech ten ołtarz stanie się centrum szczególnej modlitwy, zawierzenia i powrotu wielu ludzi zamieszkujących tę okolicę do Boga. Życzę wam z całego serca, aby każdy, kto stanie przed ołtarzem św. Antoniego, poczuł jego troskę i ciepło. Niech ci, którzy są zagubieni – odnajdą tu drogę. Ci, którzy są smutni – niech odzyskają nadzieję. A ci, którzy utracili wiarę – niech napełni miłość Boga Ojca w ich sercu – mówił bp Nykiel.

Homilię zakończył słowami: – Dziś św. Antoni zaczyna nowy etap swojej obecności w Paradyżu i uczy nas, byśmy nie bali się Ewangelii, choć jest wymagająca, byśmy nie zamykali się w egoizmie, ale szli tak, jak on, ku ludziom. Nie sami, ale z Chrystusem. Bo jak sam mówił: „Kto naprawdę kocha, ten pragnie mówić i działać dla ukochanego.” Przed nami nowy duszpasterski projekt rozwoju kultu św. Antoniego w Paradyżu, ale i nowy program na całe nasze życie: uczyć się od Antoniego codziennej zwykłej świętości, zakorzenionej w miłości do Chrystusa i drugiego człowieka – zakończył celebrans. 

Ks. Piotr Supierz, proboszcz i kustosz sanktuarium powiedział, że relikwie, które dzisiaj biskup Krzysztof Nykiel wprowadził do świątyni, są wyrazem przybliżenia się królestwa niebieskiego. – Święty Antoni będzie pośród nas. Od wieków jest czczony w tej świątyni. Codziennie przychodzą do niego i modlą się wierni, nie tylko z naszej parafii. Dlatego pragnę podziękować księdzu biskupowi Markowi Solarczykowi za pismo, jakie wystosował do braci zakonnych w Padwie o relikwie dla naszej świątyni – powiedział ks. Supierz.

Fragment kości św. Antoniego został umieszczony w srebrnym relikwiarzu, który ufundowały dwie rodziny z parafii: Mijasów z Paradyża i Wujków z Kolonii Popławy. Kościół katolicki wspomina 13 czerwca w liturgii św. Antoniego Padewskiego – doktora Kościoła, jednego z najpopularniejszych świętych, patrona „od zagubionych osób i rzeczy” oraz ludzi ubogich. Dla franciszkanów jest to drugi co do ważności święty – po ich założycielu, św. Franciszku z Asyżu.-

Tekst i zdjęcia: GOŚĆ NIEDZIELNY